Wszystko, co chcesz wiedzieć o naszych ocenach

Medulla

Medulla to stworzenie osobliwe, o dziwnym smaku i wyczuciu. W blogach urzeka ją minimalizm, tępi za to przeciwstawny mu maksymalizm. Uważa, że każdy kolor w gustownym zestawieniu może się prezentować dobrze, dlatego też żadnego z nich nie dyskryminuje. Mimo wszystko jednak najważniejsza w blogu jest dla niej TREŚĆ. Dodatkowo pięknie zapisana. Jak się można domyślić, oczopląsu dziewczyna dostaje od tRaFfKi i kFiAtOoShKoOf, a komentarze z prośbą o "odwdzięczenie się za komcia" są jednym z ulubionych tematów jej głupich żartów. Mimo wszystko jednak jest osóbką raczej nieprzewidywalną, czasem jeden drobny szczegół potrafi sprawić, że jej serduszko zabije mocniej...

WhiteLady

Zapomniałam się przywitać :P W takim razie "Witam" :)

Medulla

Aaa również witam^^

WhiteLady

Kiedy można się spodziewać pierwszej ocenki?? Blue_Light_Colorz_PDT_01

Medulla

Jest w przygotowaniu... Wink

WhiteLady

W takim razie czekam na nią z niecierpliwością Blue_Light_Colorz_PDT_01

Pozdrawiam ;*

Medulla

Już jest, już jest^^ Długo to to mi zajęło, ale jest^^

WhiteLady

No nie dziwie się, że długo, bo jej ''objętość'' jest zadziwiająca :D Szczerze mówiąc- nie czytałam jej całej, bo nie miałam czasu, ale po wstępnych oględzinach stwierdzam, że jest przyzwoicie napisana i sądze, że nie będę miała żadnych większych zastrzeżeń. Pozdrawiam ;)

Medulla

Hmm a mi się wydaje, że jej nikt nie przeczyta, więc nie mam po co się starać-.- Szanowna Żaba np. z pewnością jej nie przeczytała, bo gdyby to zrobiła, wiedziałaby, że nie napisałam tego, co napisałam ze złośliwości, tylko dlatego, że tego się ode mnie oczekuje, i wiedziałaby również, że nie potępiam jej bloga i nie stwierdzam, że jest - słowem - do d***y...

Trudno, piszę dalej :twisted:

WhiteLady

Wiesz, co- musisz zrozumieć, że oceniając blogi nie zawsze (w 75%) spotkasz się z pretensja mi do oceny, bo ludzie boją się krytki jak diabeł wody święconej, więc musisz się uodpornić na takie komentarze, szczególnie, że są one pisane pod wpływem chwili (emocji) i często zawierają wiele smutnych słów. Pamiętam swoją pierwszą ocenę i komentarz do niej. Poczułam, że krew się we mnie gotuje i że zaraz wybuchnę. I najgorsze co wtedy zrobiłam to weszłam w dysjkusję z taką "życzliwą" osóbką. Skończyło się co prawda zgodą, ale nasza "mini" wojna trwała swoje. Dlatego też- na takie komentraze najlepiej nie reagować tylko je zignorować, ew. coś tam dopowiedzieć, ale kłotnie w tym wypadku są tylko stratą czasu...
Na pocieszenie- jest wiele osób, które za Twoją ocenę Ci podziękują i dla wtedy dopiero czuje się satysfakcję z oceniania blogów... :)

WhiteLady

Przepraszam za literówki w wypowiedzi powyżej, ale się spieszyłam ;)